Najpierw straszono tłuszczem. Teraz o wszystko, co złe i co dzieje się z naszą sylwetką obarczane są węglowodany. Rzeczywiście, niektóre węglowodany to zdecydowanie nie jest najlepszy pomysł, nie można jednak potępiać w czambuł wszystkich. Wszak zarówno węglowodany, jak i cukier, i tłuszcz, są nam do życia potrzebne. Trawione są natomiast dużo sprawniej niż pozostałe makroskładniki i na tym polega główny problem, jaki z węglowodanami mamy. Po ich zjedzeniu we krwi bardzo szybko rośnie poziom glukozy, to zaś pociąga za sobą wydzielanie insuliny. Ten proces właśnie sprzyja otyłości, a nawet wtórnej cukrzycy. Nie chodzi jednak o to, by kategorycznie zrezygnować ze wszystkich węglowodanów. Kłopotliwe są jedynie te proste, związane ze słodkościami oraz wypiekami z białej mąki. Kompletnie nie należy się natomiast obawiać węglowodanów pochodzących z warzyw, te zaś, które swoje źródło znajdują w potrawach mącznych przygotowanych z mąki pełnoziarnistej bez obaw mogą nam zastąpić białe pieczywo.